Monday 23 December 2013

Beloved One that we be I was caught up with a beloved walking through transformation so my  apology  to darling Tomek for  my tardiness this is where living omnipresence will be wondrous.  My darlings I had an interesting unsettled night feeling the presence of our space Beloveds close and awakening with dizziness and ear ringing nonstop and so a quiet day today just breathing is great these days and remaining grateful for all.  Well my darling One keep believing in Self loving Self and trusting Self there is nowhere else to be and so it is love love love to all for all of our creations PeLoHa is alive  and we are so being it.  Love and blessings to all Maral in gratitude as all ways to darling Tomek

                                                                                                                     ***


Ukochana Jednio którą jestemy zajęłam sie nieco z ukochanym który przechodzi transformacje a więc przepraszam Tomka za opieszałość i to powód dla którego życie we wszechobecności będzie takie wspaniałe. Moi drodzy w nocy poczułam się ciekawie zaniepokojona obecnością naszych Ukochanych z przestrzeni i obudziłam się z zawrotami głowy i nieprzerwanym piszczeniem  uszach, tak więc uwarzam że cichy dzień i spokojny oddech będzie świetnym rozwiązaniem podobnie jak pozostawanie wdzięcznym za wszystko. Moja droga Jednio trwajcie w wierze w Siebie, kochajcie Siebie, ufajcie Sobie, nie ma miejsca innego niż to w którym powinnaś być i tak ma być miłość miłość miłość dla wszystkich i dla wszystkiego co stworzyliśmy. PeLoHa żyje i to my nią jesteśmy. Miłość i błogosławieństwo dla wszstkich, Maral. I jak zawsze dzięki Tomek.

1 comment:

  1. Śnił mi się dziś płaczący Alan i i Ty, Mary, także płacząca i zagubiona, i wielkie pokryte jemiołą drzewo, które rozkołysane wiatrem na drugim brzegu rzeki zapłonęło i rozpadając się z trzaskiem na trzy części padło. Płakaliście, bo martwiliście się o tych, którzy zostali na drugim brzegu. Więc wzięłam Alana i Ciebie za ręce i poprowadziłam w krąg roześmianych, tańczących ludzi. I tańczyliśmy, tańczyliśmy... a Wy przestaliście płakać, i uśmiechaliście się.
    Ściskam Wam mocno! <3

    ReplyDelete