Saturday, 26 January 2013

BELOVED FAMILY EVERYWHERE JUST A LITTLE SHARING OF WHERE WE ARE AND CLEARLY I DONT HAVE WORDS TO GIVE DETAILS ANYMORE OF WHERE I AM IN THIS WORLD ONLY THAT EACH DAY BRINGS ME CLOSER TO THE NEW
SO I AT TIMES AM LOST ABOUT MY SURROUNDINGS AND FOR WORDS AND JUST SIMPLY ACCEPT I DONT HAVE TO UNDERSTAND THESE TIMES JUST REMAIN IN THE LOVE AND GRATITUDE AND CELEBRATE THAT WE ARE HERE TO EXPERIENCE THIS NEVER BEFORE HAPPENINGS OF TRANSFORMATION FOR ALL     BELOVEDS WE WILL ALL TRANSFORM AND DEPENDING HOW MUCH WE LISTEN TO OUR HEART SPEAK HOW IT WILL HAPPEN SLOWER OR QUICKER AND PLEASE PLEASE PLEASE SUPPORT ONE ANOTHER AS WE WALK HOME    IF YOU HAVE EXPERIENCED SOMETHING THAT ANOTHER SHARES WITH YOU SHARE SO THEY DONT FALL INTO FEAR OF WHATS WRONG NOTHING IS WRONG AND YET THERE ARE NOT THE WORDS TO EXPALIN EXACTLY WHAT IS HAPPENING   I AM NOW SLEEPING 8 9 HOURS IN THE NIGHT IN 3 HOUR STEPS UP AT 5 30 ASLEEP AGAIN AT 11 30   FOR HOUR OR SO UP 3 HOURS AND ANOTHER HOUR OR SO AND SIMPLY ALLOW WHATEVER MY PHYSICAL IS CALLING FOR TO ALLOW ALIGNING WITH THE LIGHT WITHIN     OH IT IS SUCH A SPECIAL AND BEAUTIFUL TIME OF RENEWAL AND I AM SO IN LOVE AND GRATITUDE THAT I CHOSE THIS TIME TO BE HERE AND BE A DIVINE PART OF THE RENEWAL OF SELF AND OUR MOTHER GAII MOTHER EARTH    SO BELOVEDS WE ARE BECOMING ONE SO SHARE WITH EACH OTHER WHAT WE ARE EXPERIENCING SO THAT ALL ASPECTS OF SELF DONT DO BACKWARDS FOREVER FORWARD AND UPWARDS    GREAT LOVE MILOSC AMOR TO ALL OF OUR FAMILY EVERYWHERE WITHOUT BORDERS WITHOUT FLAGS   ONE HEART AND IF WE NEED A FLAG A RAINBOW WITH THE SUN THE SOURCE OF OUR DAILY LIFE WOULD BE AMAZING   AS YOU MAY OR MAY NOT KNOW I HAD A FLAG PAINTED ON SILK MANY YEARS AGO IS WAS A RAINBOW WITH PELOHA AND ONENESS WRITTEN ON AND I HAVE HELD THIS PICTURE IN MY HEART EVER SINCE AND SO IT IS LOVE LOVE LOVE ALL WAYS MARYANDALAN

* * *


Kochana Rodzino w każdym miejscu!

Kilka słów o tym, gdzie jesteśmy. Brakuje mi już słów, aby szczegółowo opisać, gdzie jestem w tym świecie, mogę jedynie powiedzieć, że z każdym dniem jestem coraz bliżej Nowego.

Czasami nie wiem, gdzie jestem, brakuje mi słów, i po prostu akceptuję, że nie muszę tego rozumieć, po prostu pozostaję w Miłości i wdzięczności i świętuję to, że jesteśmy tu, aby doświadczać tej transformacji wszystkiego, która nigdy wcześniej nie miała miejsca.

Kochani, wszyscy przejdziemy przemianę i zależnie od tego, ile słuchamy naszej mowy serca, nastąpi to szybciej lub wolniej. Bardzo, bardzo proszę, wspierajcie się w naszej drodze do Domu. Jeżeli doświadczyliście czegoś, co doświadcza inna osoba, powiedzcie jej, aby się nie bała, że coś jest nie tak. Wszystko jest dobrze, a jednak nie mam słów, aby wyjaśnić dokładnie, co się dzieje. Obecnie śpię po 8-9 godzin w nocy, po trzy godziny, wstaję o 5.30, znowu zasypiam o 11.30 na około godzinę, nie śpię przez trzy godziny i potem znowu około godzinę, i po prostu pozwalam na wszystko, czego potrzebuje moje ciało fizyczne, harmonizując się z wewnętrznym Światłem.

O, teraz jest taki szczególny i piękny czas odnowy! Jestem pełna Miłości i wdzięczności, że wybrałam ten czas, aby być tutaj i być boską częścią odnowy mojego ja oraz naszej Matki Gai, Matki Ziemi. A więc Kochani, stajemy się Jednią, więc przekazujcie innym to, czego doświadczacie, aby wszystkie aspekty jaźni nie cofały się, aby zawsze szły do przodu i w górę.

Przekazuję wielką Miłość, Love, Amor wszystkim członkom naszej Rodziny w każdym miejscu, bez granic, bez flag – jedno serce. A jeżeli potrzebujemy flagi, flaga z tęczą ze Słońcem, źródłem naszego codziennego życia, byłaby cudowna.  Jak zapewne wiecie, kiedyś namalowano dla mnie flagę na jedwabiu, wiele lat temu, z tęczą i słowami Peloha i Jedność. Od tego czasu mam ten obraz w Sercu, i tak to jest. Miłość, Miłość, zawsze i na wszystkie sposoby, MARYANDALAN.

5 comments:

  1. Thank You AngelLove Mary for your words. Love you and thank You:)

    ReplyDelete
  2. Peloha! I just remembered about the photos from last year's workshops in Poland: https://plus.google.com/u/0/photos/110505765537269926681/albums

    ReplyDelete
  3. ever with you in love and light.

    ReplyDelete
  4. Ze mną jest podobnie... Muszę się kłaść, kiedy chce tego moje ciało, czasami na ponad trzy godziny. I leżeć. Ale nie śpię. Jestem i jakby mnie nie było. Kiedy leżę w ogóle nie czuję ciała, tylko Jedność, jakbym się rozmyła.
    Kiedy budzę się rano muszę usiąść i siedzieć przez kilka minut, dopóki nie poczuję, że energia, która w ciągu nocy unieruchomiła mi kręgosłup uelastyczniła się i umożliwiła mi poruszanie się bez bólu.
    Kiedy siedzę, muszę siedzieć w sposób, który dyktuje mi ciało, zdarza się, że przerwać posiłek.
    ...

    ReplyDelete
    Replies
    1. I tak od ponad dwóch lat, 24 godziny na dobę, bez przerwy.

      Delete