Rozmowa z Mary:

Jesteście razem z Twoim mężem Alanem nazywani Pielgrzymami Miłości. Swoje główne przesłanie zawarliście w stworzonym przez Was słowie PeLoHa - Peace, Love, Harmony, czyli: Pokój, Miłość, Harmonia. Przyjeżdżacie do Polski z dalekiej Australii od wielu lat.

Co sprawia, że tak chętnie nas odwiedzacie?

Przyjechaliśmy wiele lat temu, ponieważ moje serce mi tak powiedziało; „usłyszałam” imię Maria i nazwę Wrocław. Skontaktowałam się z kobietą, która napisała książkę o Matce Marii (Mother Mary) i poczułam związek z pewnymi wątkami choć nie wszystkimi, zatem zaprosiła mnie do siebie. Kiedy przyjechałam do pięknej Polski pokochałam tę Ziemię i pod każdym względem czuję się tu jak w domu. Tak, tak, to jest to miejsce. Kiedy jechałam pociągiem do Wrocławia, w duchu słyszałam moją rodzinę opowiadającą mi o tym co widzę, o krajobrazie, klimacie i wielu innych rzeczach i byłam nieco zdezorientowana. Kiedy dotarliśmy do stacji Wrocław spytałam moją tłumaczkę dlaczego mój ojciec mówi mi o Wrocławiu podczas gdy był Niemcem urodzonym w Breslau, czy to gdzieś niedaleko, po drodze? A jej odpowiedź spowodowała, że moje serce zaczęło śpiewać z radości. To był Breslau, który po latach stał się polskim miastem  i wiedziałam, że to mój ojciec nas tu przyprowadził i tak to było..

W tym roku powróciliście do nas z zupełnie nowym programem dużych spotkań w trzech największych miastach Polski – Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Jest to nowa forma Waszej obecności u nas.

Jaka jest idea tych planowanych na listopad spotkań?

Dlaczego zmieniłam sposób bycia w Polsce tym razem, ponieważ żyję w TERAZ i to mi pokazuje moją drogę. Świat już nie jest taki, jaki był. Wiele lat temu miałam wizję, że siedzę z dużą ilością ludzi w miejscu gdzie wszyscy byli równi i wiedzieli, że są Boskimi Istotami w ludzkiej formie. Wszyscy wspólnie jak JEDEN świętowaliśmy Nowy Świat, Nową Wizję i to czym jesteśmy naprawdę. To z tego powodu tu przyszliśmy bo rok 2013 jest rokiem przemiany w Światło.

Mary, wiele osób w Polsce Cię zna, ale powiedz, proszę kilka słów o sobie do tych, którzy się jeszcze z Tobą nie spotkali.

Jestem Istotą o imieniu Mary i jestem czym jestem, jestem tym czym wszyscy jesteśmy, jestem jednym ze wszystkimi i wszystkim. Wiedziałam o tym odkąd miałam 4 lata. Wtedy Jezus przyszedł do mnie i spytałam "kim jesteś" odpowiedział: „Kim ja jestem i Ty jesteś. Żyłem pełen łaski i bez lęku”.  Wielu moich ukochanych, którzy tak jak ja  rośli z przeświadczeniem, że byli w niewłaściwym miejscu, dopóki nie zaakceptowali, że są inni i że mogę żyć tą innością i niech tak będzie w tym fizycznym świecie.

Jestem partnerką, matką, babcią i prababcią, jestem także tymi rolami dla wielu wielu innych bliskich mi rodzin i niech tak będzie ponieważ nie ma czegoś takiego jak rozdzielność. Bo wiem że nie ma rozdzielności.

Mary, mówisz o sobie, że jesteś „przypominaczem:, że przychodzisz po to, by przypomnieć nam kim jesteśmy.. O czym teraz – w 2013 roku - pragniesz nam przypomnieć?

Moi drodzy, czy będziemy tego świadomi czy nieświadomi, podpisaliśmy kontrakt eony temu, by być TU podczas tej transformacji w Światło, by pomóc innym w jakikolwiek sposób będziemy mogli. Najpierw samemu przekształcić się w Światło, a potem pomóc innym poprzez własny przykład. To właśnie Jezus miał na myśli mówiąc Kim ja jestem i Ty jesteś. A co po prostu jest Miłością i Światłem, esencją tego czym/kim wszyscy jesteśmy. Tak, my wszyscy przetransformujemy się w Światło, tak jak to my przekształcimy Matkę Ziemię i nazwiemy ją Gają (nasza Nowa Ziemia).

Z jakim przesłaniem przyjeżdżasz do Polski? Co szczególnego masz nam do przekazania?

Najlepszą wiadomością jest moja odwieczna wiadomość: słuchaj się swojego serca, tam są wszystkie odpowiedzi.

To Zgromadzenie Świetlistych Istot jest urzeczywistnieniem, że jesteśmy swoim własnym guru, ze zawieramy w sobie to wszystko i w tym właśnie momencie droga do domu dobiega końca. Odnajdź ciszę w codziennym życiu i pozwól sobie na ciszę, nie afirmacje, po prostu ciszę, bo w tej ciszy wszystko się 
ujawni...  Rób to codziennie, bo wiem, że kiedy spotkamy się wspólnie, Jedność będzie świadomie odczuwana w naszych sercach. Kiedy odejdziemy, odejdziemy świadomie wiedząc i żyjąc, że  jesteśmy Światłem i jesteśmy Miłością i nie potrzeba nam już nic więcej robić, po prostu być wspólnie w radości i tak to już jest. 

Listopad to czas, kiedy myślimy o naszych bliskich, którzy odeszli. Czy ta energia może mieć wpływ na łączenie się z wyższymi wymiarami bytu podczas naszych wspólnych spotkań?

Listopad w Polsce jest czasem wspomnień tych, którzy już odeszli, lecz to jest przykład starego myślenia opartego na systemie wierzeń, ponieważ nasi ukochani są nadal częścią naszej duszy, a żałoba to kreacja ludzkości. Jeśli naprawdę rozumiesz śmierć i czym umieranie jest, rozumiesz że wszystko co zostało napisane o śmierci i powrocie  jest skasowane, usunięte jeśli wiesz, że przychodzimy na tą ziemię jako czyste Istoty i tylko system wierzeń, edukacja i indoktrynacja przekształcają te czyste Istoty w coś  czym nigdy nie były i nie chciały być. To jest kolejna lekcja dopóki nie dowiesz się że jesteś całością. Teraz zrozumienie pojawia się z większą łatwością jeśli stale jesteśmy obecni w punkcie „teraz”. Urzeczywistnienie tego że jesteśmy Równymi Boskimi Istotami, i gdy moi ukochani mówią „jesteś bardziej zaawansowaną Mary niż my” to powtarzam im: „ja po prostu dłużej żyłam Światłem i Miłością, to wszystko”. I to jest prawdziwa prostota życia.. Wiara w siebie, miłość do siebie, i zaufanie sobie poprowadzi nas dalej i dalej do naszego Boskiego wewnętrznego Życia.
Moim przekazem na 2013 jest: po prostu słuchaj swojego serca, tam są wszystkie odpowiedzi i tak jest.

Co nam – ludziom jest teraz najbardziej potrzebne?

Wiara w siebie, miłość  do siebie, zaufanie sobie..

Jaki wkład może wnieść każdy z nas do procesu globalnej transformacji?

Miłość, czystą miłość. 

Na czym polega wyjątkowość obecnego czasu dla każdego z nas?

Nigdy wcześniej, powtórzę nigdy wcześniej, nie szliśmy tą drogą. Nigdy wcześniej nie przekształcaliśmy naszego ludzkiego ciała w Światło, co uniemożliwiało nam przejście przez tęczowy most do naszego Nowego Świata Jedności, który wszyscy stworzyliśmy z naszych serc i z naszej wewnętrznej wiedzy, a nie z naszych planów czy umysłu. 
Zatem co jest szczególnego w tym 2013 roku,  zbyt wiele różnych szczegółów, ale wielu będzie świadomie wiedzieć czym jesteśmy...

Jakie zmiany globalne odczuwasz obecnie szczególnie mocno?

Ukochana, tak wiele zmian zachodzi teraz na świecie, tak wiele by trzeba uszczegółowić, a każdy z nas osobiście to odczuje. Pamiętaj,  czas w ciszy bez afirmacji, bez medytacji. Będąc w swoim sercu jesteś już w domu i kiedy uświadomisz sobie siłę ciszy i usłyszysz głos swojego serca, czysty wewnętrzny głos, głos z wnętrza, wtedy naprawdę będziemy żyli i naprawdę będziemy obecni.

Proszę wyłączcie wszelkiego rodzaju media i słuchajcie pięknej miękkiej muzyki czystej świadomości w procesie naszego przebudzenia.

Gongi i dzwonki zaistniały po to by nas obudzić, a teraz płynie ta miękka muzyka wydobywająca się z naszych serc gdy nie pojawia się żadna myśl. Ta wibracja pomaga przygotować nas do przejścia w Nowy Świat do Nowego Świata, gdzie nie ma lęku , tylko PELOHA i to jest w nas zapisane.

Dziękuję wszystkim za poświęcenie czasu by przeczytać to przesłanie. Z tego co wiem, to jest kulminacja wszystkiego na co pracowaliśmy i teraz, kiedy nasze spotkania w ŚWIADOMOŚCI JEDNOŚCI się dokonają, zrozumiecie czemu wybraliście bycie Polakami. Kochajcie i uhonorujcie każdą część waszego życia będącą częścią tego zjednoczenia a robiąc to polskie aspekty również znikną tak jak wszelkie granice i będziecie jednym ze wszystkim z całym wszechświatem i naprawdę rozpoznacie że nie ma żadnego rozdzielenia. Jesteśmy teraz prawdzie urzeczywistnioną Jednością. 

Rozmawiała Marta Złotnikiewicz

odbędzie się w trzech miastach:

3.11.2013 Warszawa – zapisy i kontakt marta.zlotnikiewicz@wp.pl

9.11.2013 Kraków – zapisy i kontakt Małgosia Nawracaj m.peloha@gmail.com

16.11 2013 Wrocław – zapisy i kontakt Edyta Borzymowska e-mail: 2013@5wymiar.com