* * *
Kochana Rodzino, za chwilę kończę pakowanie, dziękujemy wszystkim za czas, który spędziliśmy w Warszawie. Najpierw u naszej wspaniałej pary Agnieszki i Piotra, potem u wspaniałej Małgosi "Radość", spotykając wspaniałą rodzinę, a następnie u Danuty i Jurka, ponownie spotykając wiele wspaniałych istot emanujących światłem, a następnie u Piotra, Kasi, Lenki i Kaliny, kolejnych dwóch dzieci Światła, których jest tak wiele, a następnie u naszego kochanego Pawła i Sławka. Za chwile wyjeżdżamy na lotnisko, aby przelecieć z jednego domu do drugiego, i niech tak będzie.
Ten pobyt był niesamowity, ponieważ kursy odbywały się płynnie, jakby uczestnicy wszystko wiedzieli, i oczywiście wiedzieli z serca, więc nie było napięć, a spotkania indywidualne były potwierdzeniem dla tak bardzo wielu, że są w domu, i niech tak będzie. Błogosławieństwa i Miłość, zawsze i w każdym przejawie MARYANDALAN, PELOHA ŻYJE TERAZ
Pożegnanie na lotnisku w Warszawie, 7.7.2013 |
No comments:
Post a Comment